Możliwe, że ćwiczenie UWAŻNOŚCI kojarzy Ci się z jakimiś skomplikowanymi praktykami, które są trudne i nużące…Otóż okazuje się, że to prostsze, niż się wydaje.
Ćwiczenie uważności-to umiejętność bycia tu i teraz, a także akceptacji bieżącej chwili bez próby na siłę jej zmieniania. Można by rzec, że to proste, by być uważnym na to, co przyjemne, ale okazuje się, że trening uważności pomoże Ci lepiej radzić sobie z bólem emocjonalnym, ale również pomoże cieszyć się tym, co radosne i ulotne.
Najważniejsza jest oczywiście: PRAKTYKA.
1. Po pierwsze obserwuj i nie osądzaj.
Postaraj się być uważny i obserwuj to, co dookoła, ale staraj się nie oceniać sytuacji, ludzi, emocji w kategoriach dobra i zła. Jeśli złapiesz się na ocenianiu, nie oceniaj oceniania 🙂 Zauważ to. “OK, właśnie oceniłem tę osobę, siebie, to normalne, bo tak działa nasz umysł, ale teraz jestem tego świadomy i mogę mieć do tego dystans”. Nie da się nie oceniać, ale celem może być większa świadomość i poczucie wpływu na swoje emocje i zachowanie.
2. Skup się.
Postaraj się robić jedną rzecz na raz (teraz myję naczynia, piję kawę, jem obiad, odpisuję na maila)
To w porządku, jeśli Twoja uwaga ucieka, postaraj się wrócić ponownie do tej jednej rzeczy i maksymalnie się skup.
Spróbuj złapać, jeśli wybiegasz w przyszłość lub w przeszłość…skup się na tym, co tu i teraz. Na tym, że jest Ci gorąco…że jesteś wściekły…nazwij to-co Cię tak rozwścieczyło? Zasmuciło? Sprawiło radość?
3. Zauważ i oddziel: myśl, emocje, zachowanie/odczucia z ciała
Zauważ, że pomiędzy uczuciem, emocją a zachowaniem istnieje przestrzeń. Złap to, co myślałeś/myślałaś. Co masz ochotę zrobić?
Daj sobie chwilę, żeby się zatrzymać.
4. Ćwicz
a) najpierw określ to, na czym chcesz skupić swoją uwagę
np. oddech, przedmiot (lampka) czynność (idę do pracy, myję naczynia, jem kanapkę)
b) skup się….gdy uwaga odpływa…zwróć na to uwagę i łagodnie wróć do skupienia na danej czynności
c) ćwicz uważność stopniowo: przez pół minuty, minutę. Nikt nie zauważy, że to robisz 🙂
Na podstawie: